czwartek, 20 stycznia 2022

ŚWIĄTECZNY PETshopping 2 na tym blogu co z tego że już nie ma świąt...

 Sieeeeema.

Wybaczcie mi moją nieobecność ale miałam tysiąc innych szalenie ważnych spraw na łepetynie, musicie mi uwierzyć na słowo. I tego posta też by może nie było gdyby nie minicreatures world i jej podsumowanie wyzwania. Dzięki, dałaś mi kopa w zad i stwierdziłam że czas się ruszyć. Na pewno zrobię podsumowanie twojego wyzwania na 2021 ale na razie.... ZALEGŁY PEETSHOPPING ZE ŚWIĄT *brawa na pustej sali*.

New year zaczął się dla  mnie nie fajnie z powodu mojego stresowania się każdą pierdołą. Tak, że u mnie nie wesoło jakby kogoś to obchodziło.

Tak czy siak, nie zapominajmy iż jest to blog o Littlest Pet Shop. 

Figurki z tego pościka być może już widzieliście już w filmie na moim kanale, który wklllllleję na końcu tego wspaniałego wpisu. Właśnie, ostatnio prężnie rozwijam się w branży filmowej więc nadróbcie zaległości. A tak by the way to dostaliśmy je z siostrą pod choinkę. 

Te dwie piękne panie to kolejno Michelle i Amy. To nasze pierwsze petki w tym kształcie i są cudne. Kocham lps-y w takich egzotic kształtach. Pomysł na imię dla Michelle wziął się z jednej z mych ulubionych piosenek od Guns'n Roses - My Michelle. Po prostu jak ją zobaczyłam to od razu ta piosenka przyszła mi na myśl. Absolutnie nie kojarzy mi się ona z przekazem tekstu tej piosenki który jest za mocny jak na tą słonicę. A może nie? Kto wie, Michelle jest z nami dopiero miesiąc hehehehehehehe. Dajcie znać czy lubicie GNR.

Imię Amy wymyśliła moja siostra. I mam wrażenie że pasuje. Obydwie są takie przeuuuuuurocze. 


A oto i SSSSSSSSSalazar. Hm hm, czy już coś wam na myśl przychodzi? Czy wy też od razu kojarzycie to imię ze Slytherinem? No cóż jeśli nie lubicie Harry'ego Pottera, to w zasadzie nie mam wam tego za złe. Ja osobiście uwielbiam książkową serię o Harrym, za to filmy nie są aż tak emocjonujące i w ogóle... Polecicie jakąś dobrą fantastykę?

Wracając do Sally'ego, to tak w skrócie ochrzciłyśmy do Sally i niech wam się nie śni kojarzyć go z dziewczyną, on jest MĘŻCZYZNĄ i to niezłym zielarzem. Zioła go pasjonują. 

Pociąga mnie jego perłowa farba... Nie mogę się na niego czasem napatrzeć, tak fajnie jakoś błyszczy.

W gratisie dostaliśmy taki oto koszyk, który w oryginale chyba jest z nim w zestawie o ile się nie mylę...


Ten tukan był marzeniem mej siostry odkąd go ujrzała. Nazwała go Mac, w sumie nie wiem dlaczego choć mi tu tłumaczyła a nie zapytam jej teraz ponieważ polazła na lodowisko. Wy też korzystajcie z życia póki je macie. Ładniutki jest w każdym razie, czyż nie?

Tu tu ru, a teraz coś dla tych co jarają się Petshopami popularnymi.


W sumie trudno uwierzyć, że taka okazja mi się przydażyła ale zakupiłyśmy ją za dychę! 10 zł. Po ile ona chodzi normalnie? Wiem, że chyba ona jest jedną z tych takich średnio drogich ale już dość chyba rzadkim. Jeśli tak nie jest to wyprowadźcie mnie z błędu w komach.

Na początku kupiłam ją na siłę, no bo okazja to okazja. Ale gdy wzięłam ją do rąk to serduszko się rozpłynęło. Może dlatego, że to mój pierwszy jamnik i trzeci pop. Zawsze tak mam gdy jakiś nowy kształt u nas wita. 

Piszę ciągle JĄ ponieważ to dziewczyna. Nazywa się Jessie i jest czarującą młodą damą. Rocky oszalał na jej punkcie. 

Oprócz peciów zamówiłyśmy też przy okazji kilka ubranek:

Kapelusze wzięłyśmy same z siebie a ubranka dla jamnika były dodane w gratisie. Paczajcie jaki modeling, aż im Chloe pozazdrości, uwaga.


No i jeszcze wszyscy razem. Pikni som. 

Staram się nie faworyzować Lps-ów ale Michelle jest chyba mojemu sercu najbliższa. Kocham ją jakoś tak... Dobra, wszystkie kocham.

I na koniec jeszcze wkllllllllllllllllllllllllllllllllllllejam filmidło: 

Proszę je sobie ładnie obejrzeć i nadrobić zaległości z serialem. *głosy buntu na pustej sali*

Dopsze, a więc obiecuję wam że jeszcze póki mam ferie (bo mam) wstawię podsumowanqo. Obiecanki cacanki pitu pitu ale się postaram. 

Kocham was kochani 

Bądźcie szczęśliwi,

Ja.

(Nie, nie ty, ja)

16 komentarzy:

  1. Śliczne figurki! 💝 Najbardziej podoba mi się chyba jamniczek (mam do niego spory sentyment, więc dlatego) oraz Michelle. Śmieszne jest to, że jej imię skojarzyło mi się również z piosenką, ale w tym przypadku akurat Beatlesów :'D Ma kompletnie inny wydźwięk, a delikatny wokal Paula niezbyt pasuje mi do tej słonicy. Ale za to piosenka GNR komponuje się z nią idealnie!
    Fajnie, że nie tylko ja tutaj jestem fanką książkowego Harrego haha. Mi ten wąż też bardzo kojarzy się z tą serią, u mnie nazywa się Snape (i nie ma niezdrowej obsesji na punkcie Lily). Choć nie przepadam za tą postacią to tego węża akurat bardzo lubię. 🐍
    Ta fioletowa kurteczka, która dostałyście w gratisie od dawna mi się marzy, bo jest to ubranko na jedne z moich ulubionych kształtów - gekony. Może niedługo uda mi się ją kupić, zobaczymy.
    Obiecuję, że postaram się niedługo nadrobić filmy na kanale, bo ostatnio praktycznie nie korzystam z YT... Czekam na post z podsumowaniem i pozdrawiam cieplutko! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie że też doceniasz oryginalną serię <3
      Hehe, wiesz, ja też zastanawiałam się czy go Snape nie nazwać.
      O rany, nie wiedziałam że na gekony ale rzeczywiście na Jessie średnio pasowała...

      Usuń
  2. Cudowne figurki<3 Wąż najbardziej przypadł mi do gustu razem z jamniczkiem, są przepiękni. I żeby 10 złotych za jamnika? Wow! Ubranka też ładnitukie, szkoda, że sama mam ich tak mało.
    Co do fantastki, to z czystym sercem mogę polecić starego dobrego Tolkiena i jego Władcę Pierścieni. :] Czekam na następne wpisy! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hoho, od kiedy to ja już planuję się za Tolkiena wziąć? Myślę że ogarnę go w najbliższym czasie.

      Usuń
  3. Kochana, niech ten rok lekkim ci będzie! <3
    GNR totalnie nie moje klimaty. Wolę rock lat 90 i początków lat milenijnych.

    Sama nawet nie przeczytałam Harrego do końca, ale ludzie mega się ekscytują serią "Zaginione miasta" w klimatach Potterowskich właśnie. Może ci się spodoba. :) Kiedyś sobie do niej przysiądę.

    Salazar to idealne imię na węża! Ej, jak będę kiedyś jakiegoś mieć to go tak nazwę, dobra? xD

    Muszę w końcu obejrzeć do końca Twój serial. Ale tak cięzko mi się wbić w LPSowe seriale. W ogóle w seriale. Tak bardzo nie cierpię zaczynać oglądania, że omijam je szerokim łukiem. Dopiero po obejrzeniu pierwszego odcinka się wciągam. xD

    OdpowiedzUsuń
  4. Z tymi "Zaginionymi Miastami" na pewno spróbuję. Pewnie, że go tak nazwij hehe.
    A z serialem to rozumiem, nie tylko ze względu na to, że rzeczywiście ciężko jest zacząć, ale też dlatego, że to mój pierwszy i jak na razie idzie mi, no, powiedzmy średnio. Mam nadzieję, że z każdym kolejnym będzie lepiej XD

    Tobie również wszystkiego najnaj w 2022 i niech będzie fajny. Pozdróweczki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj znać, czy Zaginione miasta ci przypadły do gustu!
      No wiadomo, że z każdym odcinkiem będzie tylko lepiej i lepiej, inaczej być nie może :D

      Usuń
  5. super figurki! miałam kiedyś tego węża i również nazywał się salazar. niesamowite, jak uniwersalne są pewne skojarzenia xD też lubię harry'ego. świetna sprawa z tymi ubrankami, to jedne z najlepszych dodatków dla lps, na równi z jedzeniem moim zdaniem. ten jamniczek kosztuje 60-90 zł, w zależności od stanu. fakt, że udało Wam się go kupić za 10 zł jest imponujący, takie okazje są najlepsze<3
    życzę wszystkiego dobrego w nowym roku i spokoju na duszy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kurcze masz rację z tą uniwersalnością hehe. Zgadzam się, ubranka wymiatają. No i żarcie oczywiście, jakżeby inaczj.
      O kurka 60-90? Ale ze mnie szczęściara. On jest dosłownie w idealnym stanie. Tobie również wszystkiego najlepszego.

      Usuń
  6. Śliczne lpski! Ej, to imię dla węża jest genialne, jak go kiedyś kupię to chyba też go tak nazwę XD hipopotama kiedyś miałam, to były ostatnie g2 jakie kupiłam w sklepie😪 jamnik chodzi najczęściej za 70 - 90 zł (jeśli chodzi org). Gratuluję zdobycia tego cudeńka za 10 zł <3
    Z dodatków szczególnie podoba mi się kurteczka i ,,koszyk" od węża, genialne są😍

    Co do książek do polecam ,,opowieści z Narnii" ale nie ten pierwszy tom, który jest lekturą w szkole😅 od drugiego zaczyna się robić ciekawie. Ja nienawidzę fantastyki i Harr'ego, nie moje klimaty.

    Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 2022 i dużoo spokoju <33333

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że go tak nazwij założymy gang xD. Dzięki za gratulejszyn. Zgadzam się kurteczka jest genialna. Kurcze, próbowałam czytać nawet drugą część ale coś mi nie siadła :/ Trochę za mało się tam dzieje jak dla mnie, ale co tam, każdy lubi coś inkszego hehee.
      Nawzajem.

      Usuń
    2. Gang Salazarów XD. Nie ma za co! Spoko, rozumiem bo ogółem Narnia jest strasznie oklepana i mnie wkurza bo muszę ją czytać😬 (i tak nie przeczytam)
      To może seria Erin Hunter ,,Wojownicy"? Ja osobiście kochałam tą serię jak miałam 11 lat😅 tomów jest dużo a dodatkowo praktycznie cały czas się coś dzieje. Dodatkowo cały czas wychodzą nowe tomy (plus nowele i ,,mangi"). Mogę coś więcej powiedzieć o tej serii na priv (jeśli chcesz);)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  7. Piękne figurki! Wąż i jamnik to moje marzenia ⭐ Słuchałam kilka lat temu GNR całkiem sporo, a Michelle swego czasu na okrągło. Chociaż uwielbiam rock, ostatnio więcej leci u mnie reggae 😅

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Jeśli chodzi o delikatniejsze brzmienia to ja bym się bardziej ku bluesowi skłaniała.

      Usuń
  8. Nowy wygląd bloga widzę, fajny zielony ^^
    Ładne LPS. Okazja z tą Jessie ^^ Jest bardzo ładna ^^
    Nie wiedziałam wcześniej, że ta kurtka jest na gekona. Ten jamnik był fabrycznie z gekonem i z kurtką w zestawie, ,,wszyscy'' te kurtki na jamniki zakładali ,,zawsze'' i im one na nie pasowały. Mnie ,,też''. Nie spodziewałam się, że ta kurtka miałaby być przeznaczona dla gekona... Ciekawie!
    Fajna modowa sesja zdjęciowa.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mnie imię Salazar kojarzy się z Piratami z Karaibów

    OdpowiedzUsuń

Co o tym sądzisz?

To ja:

Moje zdjęcie
Jestem, czy tylko mi się zdaje?

To też jest wyborne, i inni polecają:

Znalazłam ją pod jesieni płaszczem

Gdy miałam lat 5, mieszkałam w lesie komunistycznych bloków. Pewnego dnia, gdy za oknami już dawno zimny deszcz stał się codziennością, a zg...

Ogólnie to najchętniej czytacie te notki: