sobota, 2 grudnia 2023

Znalazłam ją pod jesieni płaszczem

Gdy miałam lat 5, mieszkałam w lesie komunistycznych bloków. Pewnego dnia, gdy za oknami już dawno zimny deszcz stał się codziennością, a zgniły płaszcz pokrywał trawnik pogrążony w depresji, szłam za rękę z babcią w odwiedziny do kuzyna. Musiało być sucho, bo bawiłam się szeleszczącymi liśćmi. Ktoś kto się tym zajmował, poskładał je w kupy które ja demolowałam. Chamsko, prawda? Pod jedną z nich znalazłam to: 


czwartek, 11 maja 2023

Random lps questions tag - moja odpowiedź na tag lpsfoto

 Moje kochane skarby, obraziłam się na bloggera. 

Było to pewnego marcowego dnia. Miałam cholerny przypływ weny. Uwielbiam pisać ale zazwyczaj preferuję robienie tego na papierze, tamtego dnia jednak pojawił się w mej zacnej głowie pomysł na stworzenie serii postów na temat charakterów, historii (itp.) moich poszczególnych figurek. Myślałam o tym od dawna, ale tamten dzień był idealny. Czułam to. Napisałam zajebisty artykuł na temat Brownie - mojej lps-owej chiuaua. Tak, wiem. W tym momencie się chwalę ale naprawdę był zajebisty. A jeszcze zajebiściej byłam z niego dumna. Miał on być również o Jugheadzie - jej nieogarniętym chłopaku - ale stwierdziłam, że zostawię sobie tą część na za kilka dni. I tak, przyszło wreszcie te "za kilka dni". Podczas pisania, w pewnej chwili przez pieprzony przypadek skasowałam sobie cały tekst a następnie spanikowana wyszłam z posta i nie dało się już nic zrobić. Bardzo się zdenerwowałam to bardzo mało powiedziane. Fuck you blogger. (Wiem, że to moja wina i to ja zachowałam się jak dupek ale achh byłam tak wkurzona w tamtym momencie......)


Random lps questions tag miałam w planach napisać właśnie po wrzuceniu tamtego posta. Ale widzicie co z tego wyszło. 

1. Który figurka najbardziej przypomina ciebie z charakteru, a który z wyglądu?

Myślę, że z charakteru jestem kimś pomiędzy właśnie Brownie a Josh-em. W każdym razie wydaje mi się, że każdy kreowany przeze mnie charakter jest w mniejszym albo większym stopniu oparty na jakiejś mojej subosobowości. Bardziej albo mniej wyolbrzymionej. A może mam tylko takie wrażenie? Mówiąc już o osobowościach, jakie macie MBTI? Ja w dalszym ciągu, po milionie latach spędzonych na studiowaniu tegoż tematu nie jestem w stanie dokładnie określić swojego, najbliżej mi jednak chyba do INXP 4w5. Generalnie zauważyłam, że nie bardzo przepadam za jakimkolwiek szufladkowaniem siebie a jednocześnie uparcie próbuję znaleźć odpowiedzi na pytania dotyczące mojej egzystencji i tego kim jestem. Ale filozofia to temat na inny post. Kocham filozofię, tak jak filozofia miłuje mądrość. (Pozdrawiam z matfiza)

Josh i Brownie


Z wyglądu być może najbardziej przypominam trochę Jessie a trochę Sam'a? Moje włosy jak i oczy są ciemno brązowe, przycięte na coś w rodzaju mulleta. Do tego jestem piegowato-pieprzykowata czy jakkolwiek możnaby to nazwać. No i dośc wysoka, więc akurat tu nie przypominam jamnika xd. W każdym razie gdybym miała być peczopem raczej na pewno chciałabym być Sam-em. 

Jessie i Sam

2. Lps kojarzący ci się z twoją ulubioną postacią (z filmu, serialu, książki, gry itd.)?

Kurczę, to pytanie jest ciężkie gdyż zazwyczaj moje peczopy są (jak to wcześniej sformuowała autorka tego tagu - lpsfoto) u-lps-owieniem większości moich byłych i teraźniejszych ulubionych postaci. Być może jednak, jako moje ulubione u-lps-owienie należałoby tu przywołać Brownie, która jest wszak ciutkę inspirowana moim ulubionym gitarzystą? (wiem iż nie jest to wymyślona postać z bajki ani nic takiego ale, ale.)


3. Figurka, którą najwięcej się bawisz/bawił*ś?

Dwie figurki, którymi zwłaszcza we wczesnym dzieciństwie, bawiłam się najczęściej (w chowanego w domku na drzewie dla lps) to bezdyskusyjnie Sarenka Bebenka i Ptaszek Firgolaszek (tak, nie mylicie się - te imiona nadałam właśnie w okresie gdy najczęściej się nimi bawiłam i trochę z przyzwyczajenia a trochę z sentymentu - zostały) 


4. Ulubiony kolor oczek u lps?

U każdego lps-ka najlepiej wygląda jego własny, aczkolwiek jeśli już muszę podać to chyba brązowy. 

5. Lps fuzzy vs cuddly?

W swojej kolekcji nie posiadam, o zgrozo, ani jednego cuddly mimo iż cholernie mi się podobają. Raczej Cuddly. (było chyba takie powiedzenie "zawsze najlepiej tam gdzie nas nie ma " cn)

6. Ulubiona brokatowa figurka?

W mojej kolekcji - rybka. 

7. Najdziwniejszy charakter/historia jaką wykreował*ś jakiemuś lps?

Ciężko stwierdzić. Być może to znów Josh jest tym szczęściarzem? W skrócie jest to typ który uciekł ze swojego rodzinnego zadupia jako już pełnoletni. W Petkach - Zdrój pomieszkuje u Loli - która jest metalo-gotem. Gdy nie pomieszkuje u Loli - pomieszkuje pod mostem. Jest zajebiście wypyskowany i ma świetny wokal a jednocześnie nie wierzy w siebie. Chciałby założyć zespół - po to przecież uciekł - ale opornie mu idzie. Wszystkim wydaje się, że szuka ciągle zaczepki a on po prostu ma nerwicę. Nie jest zbytnio lubiany. 

Czy Josh nie przypomina wam teraz przypadkiem pewnej rudej wiewiórki z Indiany?

Być może gdy najdzie mnie znowu wena na pisanie postów poświęconych tylko historiom i charakterom pojedynczych figurek, to opiszę bardziej szczegółowo tego jakże wybitnego boston teriera. 

8. Wymarzony dodatek od lps?

DUŻO UBRANEK. 

9. Lps, który stał się twoim ulubionym w ostatnim czasie, bez określonego powodu?

Kocham wszystkie, ale ostatnio dużo uwagi poświęcam podziwianiu Erici i Pudiego. 

Erica i Pudi

10. Najnowsze spełnione lps'owe marzenie?

Leo i Leonia - zawsze chciałam mieć w swojej kolekcji te gadziny. 

Leo and Leonia

11. Posiadasz w kolekcji jakiegoś lps bez numerku? Jeśli tak to jakiego?

Kurczę, tak szczerze to nie wiem. Jeśli chodzi u mnie o wiedzę kolekcjonerską to bardzo, jak widać, słabo. Mam oczywiście sporo G5 i G6. 

12. Zwierzątko, które uważasz, że Hasbro powinno stworzyć, ale tego nie zrobiło?

Jako wybitny kynolog uważam iż Hasbro powinno tworzyć jeszcze więcej i bardziej wiarygodnych ras psów. Zwłaszcza bardzo chciałabym zobaczyć Aierdale Teriera w wersji lps-owej. A tak to chciałbym aby były figurki wszyyyyyystkich ras, gatunków, odmian zwierząt. Jak chyba każdy. (Chociaż może lepiej dla nas, że nie pojawił się petshopowy kleszcz albo pijawka - mogłam przynajmniej spać w nocy jako dziecko)

13. Ulubione trojaczki?

Małpki, których nie mam, jak i króliczki które mam. (Bo one chyba tez się zaliczają jako trojaczki?) 


14. Ulubiona seria specjalna?

Z moją wiedzą o seriach specjalnych również nie jest dobrze aczkolwiek mój najbardziej wymarzony peczop jakim jest bulterier #niewiemktóry pochodzi z serii Paws off electronic diary, więc ostatecznie ta możemy uznać za ulubioną. Nie wiem czy chiński nowy rok też był serią specjalną ale również bardzo mi się podoba. 




15. Figurka, która ma numerek odpowiadający dacie twoich urodzin? (Dzień + miesiąc)

Taki miły pudelek #2605
Foty do posta bardzo spontanicze były.

No i bardzo dziękuję oczywiście lpsfoto, zafundowałaś, myślę że nie tylko mi, super zabawę z odpowiadaniem na te pytania, misiek. 

Knock, knock.
Who’s there?
Figs.
Figs who?
Figs the doorbell, it’s not working!

Knock, knock.
Who’s there?
Annie.
Annie who?
Annie thing you can do, I can do too!

Nie ma za co. 


środa, 1 marca 2023

PETshopping 3 na tym blogu - całkiem sporo nowych figureczek

Nawet nie wiecie jak bardzo się cieszę, że mam miejsce gdzie mogę przychodzić, pisać i opowiadać cokolwiek zechcę. Uważam, że lps i blogosfera to całkiem niezła odskocznia od codzienności. Nikt nie może mnie tu oceniać, jestem anonimowa i czuję się jak w takim jakby trochę innym życiu, innym wymiarze. Fajne to jest bardzo.

Wstyd, ale te petki kupiłam jeszcze w 2022 nawet wam nie będę już mówić kiedy, bo się tylko jeszcze bardziej skompromituję. Zdjęcia były robione chwilę już po zakupie, kiedyż to pewnego dnia, gdy słońce chyliło się ku zachodowi, promienie wpadły przez okno i oświeciły moją szafkę. Wyglądało to bardzo klimatycznie, więc w tejże scenerii powstały te zdjęcia.  W tłach ujżycie więc moją kolekcję płyt, i kawałek książki o nazwie "Mapy". Nie nastawiajcie się też na dzieła narodowej fotografii, bo raczej nawet nie przykładałam uwagi do estetyki.



Oto i piękna Tiffany. Nie wiem czy też tak macie ale czasem gdy patrzę na jakąś figurkę to po prostu jakoś nasuwa mi się jej imię, i tak też było w jej przypadku. Na początku bardzo kojarzyła mi się z pewną lps-tuberką. To mój pierwszy petshop w tym kształcie. 

A oto są (od lewej) : Nora i Chocko. Znowu moje pierwsze lps-y w tym kształcie. Jest to rodzeństwo, bardzo uroczo wyglądają. W ogóle uwielbiam mieć w rękach nowe kształty figurek. 
(od lewej): Leo i Leonia. Kolejne rodzeństwo dzisiaj! To moje pierwsze jaszczurki/agamy (?) (kurczę, dzisiaj chyba wszystko w nowym kształcie tak szczerze, tbh wyrodna ze mnie kolekcjonerka xd). Przerażająco się cieszę, że je wreszcie mam bo moim celem było zdobycie wreszcie jakiegoś gada. (ej, one są gadami cn?) 

Ho ho! Tutaj mamy prawdziwą diwę. Przedstawiam wam pawia (jak się odmienia paw w rodzaju żeńskim? pomocy) o imieniu Vivienne Shuan-shia Lee. Generalnie Shuan-shia Lee to imię zainspirowane nazwiskiem pewnej chińskiej znajomej, pewnego członka mojej rodziny. Gdy moja siostra usłyszała to nazwisko, zaczęła najpierw trochę ironicznie nazywać nim tego właśnie petka, który miał już na imię Vivienne. Tak jakoś się przyjęło. 
O! A po prawej nasza Abby, (ha! czyli jednak nie wszystkie figurki kupiłam w nowym kształcie!) bardzo piękna i to już druga żyrafa w mej zacnej kolekcji. Największe osiągnięcie kolekcjonerskie w moim przypadku. 

Tu mamy Piper. Kolejny nowy, piękny kształt u mnie, który szczególnie przypomina mi o legendarnej Gryzeldzie - wiewiórce występującej w niestety niedostępnym już na Yt serialu "Happy Day" PanDy LPS, która właściwie wprowadziła mnie w świat lps-tuba w 2020 roku. 
A tu od lewej: Jim i Skarpetka. Szczerze to o istnieniu kształtu Jim-a nawet wcześniej nie wiedziałam ale I'm glad that hes with us now. O genezę imienia Skarpetka proszę nie pytać...
Generalnie parka bardzo figlarna, lubią we dwójkę wszystkim płatać rozmaite żarty o czym przekonali się mieszkańcy Petków-Zdroju zaraz po ich przybyciu do miasta...



A tu dwie ostatnie laseczki - Greta to ta z oklapniętymi uszami, a ta zielonooka to Pan. Też nowy kształt u mnie, i strasznie ładne są. Są też najlepszymi przyjaciółkami.

Dzisiaj było trochę krótko i tak jakby pisane trochę na kolanie, ale miałam chęć dropnąć do was kilka linijek. Możliwe też, że spróbuję troszkę pokombinować przy wyglądzie bloga bo ten obecny mnie zaczyna wkurzać. 
 A co tam u was? Jak leci 2023? (ciągle mi się wydaje, że dopiero się zaczął, co z tego że mamy pierwszy marca) Macie jakieś kolekcjonerskie aspiracje na ten rok? No i jak podobają wam się nowe peczopki (oraz kolekcja płyt i "mapy")? 

See ya soon baby
Trzymajcie się jakoś na tym krejzi globie

To ja:

Moje zdjęcie
Jestem, czy tylko mi się zdaje?

To też jest wyborne, i inni polecają:

Znalazłam ją pod jesieni płaszczem

Gdy miałam lat 5, mieszkałam w lesie komunistycznych bloków. Pewnego dnia, gdy za oknami już dawno zimny deszcz stał się codziennością, a zg...

Ogólnie to najchętniej czytacie te notki: