sobota, 2 grudnia 2023
Znalazłam ją pod jesieni płaszczem
Gdy miałam lat 5, mieszkałam w lesie komunistycznych bloków. Pewnego dnia, gdy za oknami już dawno zimny deszcz stał się codziennością, a zgniły płaszcz pokrywał trawnik pogrążony w depresji, szłam za rękę z babcią w odwiedziny do kuzyna. Musiało być sucho, bo bawiłam się szeleszczącymi liśćmi. Ktoś kto się tym zajmował, poskładał je w kupy które ja demolowałam. Chamsko, prawda? Pod jedną z nich znalazłam to:
Subskrybuj:
Posty (Atom)
To ja:
To też jest wyborne, i inni polecają:
Znalazłam ją pod jesieni płaszczem
Gdy miałam lat 5, mieszkałam w lesie komunistycznych bloków. Pewnego dnia, gdy za oknami już dawno zimny deszcz stał się codziennością, a zg...
Ogólnie to najchętniej czytacie te notki:
-
Moje kochane skarby, obraziłam się na bloggera. Było to pewnego marcowego dnia. Miałam cholerny przypływ weny. Uwielbiam pisać ale zazwycz...
-
Gdy miałam lat 5, mieszkałam w lesie komunistycznych bloków. Pewnego dnia, gdy za oknami już dawno zimny deszcz stał się codziennością, a zg...
-
Nawet nie wiecie jak bardzo się cieszę, że mam miejsce gdzie mogę przychodzić, pisać i opowiadać cokolwiek zechcę. Uważam, że lps i blogosfe...