HEJEJEJEJ!
Stęskniłam się za wami i za pisaniem, powiem szczerze <33333 No i mam nadzieję że wy za czytaniem, bo dziś (uwaga, uwaga... trzymanie w sztucznym napięciu jest ekstra bahahah) premiera nowej serii pt. WYROBY WŁASNE!!! Oł jea, wiedziałam że się ucieszycie.
Dobra, dobra Margharito. Ale co właściwie w tej serii będzie? Otóż, DZISIAJ, mam zamiar przedstawić wam moje PIERWSZE W ŻYCIU samodzielnie wykonane mebelki dla lps, sprzed ok. dwóch lat. Tak! Mam je. Z tego co wiem, na moim kanale żadko były one używane, więc może was zaskoczą (ta, z pewnością zaskoczą was swym blaskiem).
UWAGA :
Otóż, nie są to najpiękniejsze mebelki dla Petków, jakie widział świat, więc nie bądźcie zniesmaczeni. Pozwolę sobie zauważyć, że nie są one pierwszej młodości. (Hej, dwa lata to jednak coś)
UWAGA 2:
Zostały one wykonane przez współpracę z firmą Sama. Pomagali mi Lola - młoda architekta wnętrz, - Penny - pracuje tam razem ze swoim chłopakiem, Budyniem. Dla nieznajomych niezbyt uprzejma (dla Loli na początku również) więc postrzegana źle. Tak naprawdę jest ciepła i kochana. - Budyń - Złota rączka: monter, stolarz i takie tam. Najlepszy przyjaciel i chłopak Penny.
Na pierwszy rzut leci sofa. Moja pierwsza sofa. Pamiętam, że zainspirowana mebelkami w serialach ThePuddingLPS, korzystając z jej poradnika, stworzyłam właśnie tę oto LEJDI. Byłam z niej niezwykle zadowolona. Gdy teraz na nią patrzę, widzę wszędzie strzępiący się materiał i klej w miejscach gdzie być go nie powinno. Ha! Myślałam że po zaschnięciu będzie przezroczysty ale...:
Jak widać nie jest przezroczysty, tylko zostaje biały.
A tu jeszcze Cooper se siedzi hłeh, czyż on nie jest cudny?No dobra, teraz mebelek, którym zawsze się najbardziej jarałam.
Żółty fotel, który w sumie zawdzięcza swój wygląd, pierwotnej brzydocie. Sam w sobie wydawał mi się nudny (bo taki był) więc trochę go podrasowałam. Dodałam też taki fajny pasek z przodu, nie wiem czy wiecie o co mi chodzi. Teraz się trochę postrzępił, ale wcześniej był znośny, I think. Nazywam go tronem Emeraldy, bo kiedyś jak jeszcze istniała seria "Z życia Petshopów" to siedziała na nim, niemal we wszystkich odcinkach.
Emeralda na tronie |
Proszę, teraz projekt który wymyśliłam całkiem sama. Jakoś przyszedł mi ten pomysł do głowy spontanicznie, posklejałam tu i tam i BUM. W sumie gdyby go trochę ulepszyć (NOWY DIZAJN MEH) mogłabym nawet zrobić jakąś serię na swoim kanale.
O, a tu fotel który mi nie wyszedł. Już gdy go robiłam byłam z niego nieusatysfakcjonowana, więc to o czymś świadczy. Postrzępiony, nierówny, przechylony... szkoda gadać. Nawet Ginny jest załamana.
Siedzisko. W zasadzie, gdyby wziąć pod uwagę, że jest robione w artystycznym nieładzie, to może i by przeszło. Na zdjęciu kochany Rocky.
UUUUU, a teraz coś spektakularnego:
Moje słynne poduszki, które wsadzałam wszystkim w listy, żeby robiły za BONUS. Wydawało mi się, że odkryłam jakiś niesamowity sposób robienia poduszek...
A WY? Robiliście albo robicie własne mebelki dla LPS? Jeśli tak, to jakie? Zapraszam do pochwalenia się w komentarzach. Obudźmy lps'ową blogosferę, bo jest trochę ospała, nie sądzicie?
Obiecuję napisać za niedługo.
Św. Mikołaj XDD
Nie no, Margha jestem (wszyscy to wiedzą).